Tnie jak łzy porannej rosy wśród traw.
Oczy jak bezkresne niebo, błękit czystej wody,
W które mogę patrzeć bez końca,
aż po zachodzie słońca,
Gasnące jak płomień świecy, niosące noc i ciszę.
Nie wyobrażam sobie życia bez twojego blasku,
Gdyby uczucia zgasły jak płomień,
a serca stały się zimnym kamieniem.
Smak ust słodki jak najszlachetniejsze wino,
uśmiech jak promienie słońca,
Dotyk dłoni delikatny jak aksamit
rycerza w stalowej zbroi.
Gdy policzki rumienią się jak jabłka,
a serce bije jak bęben wojenny,
Pytasz, dlaczego piszę wiersz o miłości?
Bo ona niesie nadzieję, wiarę w to, że na tym świecie,
Gdzie tak wiele zła, w zwykłym kwiecie
Znalazłem cząstkę dobra, cząstkę miłości,
jak iskierkę w ciemności.
Autor wiersza
Damian Moszek.